Fryzura ślubna – by wyglądać wyjątkowo – wywiad z Jolantą Lubaś

Dobór odpowiedniej fryzury ma ogromne znaczenie, by razem z suknią i dodatkami tworzyła ona harmonię. Polecam zainwestować w eksperymenty nie w dniu ślubu, a wcześniej, wykonując fryzurę próbną. Najczęściej Panny Młode wybierają swojego fryzjera, tego do którego zwykle chodzą się ścinać bądź wykonywać koloryzację. Czy tak jest zawsze? Rozmowa z Jolantą Lubaś – cenionym fryzjerem, szkoleniowcem, autorem własnych kolekcji.

Czy przyszłe Panny Młode eksperymentują czy fryzury to raczej pozycje lubiące się powtarzać?

W dużej mierze to zależy od samej kobiety. Jest oczywiście część, które lubią zaszaleć, ale zdecydowana większość chce mieć fryzurę przede wszystkim dobrze wykonaną, by dotrwała do rana i pasującą do sukni oraz jej urody. Tutaj rola dobrego fryzjera, by zaproponować coś, co będzie strzałem w dziesiątkę, stąd warto wybrać się na fryzurę próbną, by nie rozczarować się w dniu ślubu.

Kiedy jest dobry moment na próby?

Wtedy, gdy już wiadomo jaki będzie model sukni, a dodatki są wstępnie dobrane, chociaż często dodatki są też wybierane przez Panny Młode bo akceptacji ostatecznej wersji fryzury, która ma być przygotowana na ślub.

Czy do wizyty trzeba się jakoś przygotować?

Na wizytę fryzury próbnej warto zabrać ze sobą zdjęcie sukni i dodatków. To powinno ułatwić fryzjerowi podanie propozycji upięcia. Na wstępie rozmowy Panna Młoda powinna zaznaczyć, czego nie lubi, czego by nie chciała. Warto czasem pozwolić fryzjerowi na zaprezentowanie pomysłu, zwyczajnie spróbować, gdyż doświadczenie często podpowiada, co dla danej klientki będzie dobre. Dużo osób stawia na klasykę, gdyż ta na głowie będzie dobrze wyglądać teraz, ale i za kilkanaście lat.

Kiedy wiadomo, że to jest to?

To ocenia klientka, ewentualnie może podpowiedzieć osoba, z którą przyjdzie na wizytę. Na pewno trzeba pamiętać, że mamy mają nieco inne spojrzenie na upięcia, dlatego świadkowa, przyjaciółka będzie lepszym wyborem i doradcą odnośnie fryzury próbnej.

Czy jedna fryzura próbna wystarczy?

Tak i nie. Odwiedzają mnie przyszłe Panny Młode nawet kilkukrotnie, po to by do propozycji wprowadzać zmiany, ale też po to, by być pewnym, że w dniu ślubu fryzjer wykona dokładnie taką fryzurę jak ta próbna.

Pan Młody ma chyba łatwiejsze zadanie?

Tak, jeśli ma krótkie włosy (śmiech). Na pewno panowie o dobrym momencie na ścięcie włosów przed ślubem zapominają, dlatego warto też na taką wizytę się umówić. Najlepiej ściąć włosy 5-7 dni przed ślubem. Układają się one później naturalnie. Średnia wieku Panów Młodych obecnie wzrosła, więc niektórzy zmuszeni są tuszować siwiznę, dlatego planowanie wizyt u fryzjera tyczy się obecnie zarówno Panien jak i Panów Młodych.

Jak mówisz o siwiźnie, co z Pannami Młodymi, które stosują zabieg koloryzacji?

Trzeba ten zabieg wykonać odpowiednio wcześnie przed ślubem. By wybrać dobry termin powody są dwa: po pierwsze aby włosy wyglądały dobrze, po drugie, jeśli pójdzie coś nie tak z kolorem, zawsze jest kilka dni na uratowanie sytuacji. Ważne, by pamiętać o umówieniu terminu koloryzacji przy rezerwowaniu wizyty na fryzurę właściwą. Koloryzację polecam wykonać u swojego sprawdzonego fryzjera.

Jak się przygotować przed wizytą u fryzjera w dniu ślubu?

Najczęściej Panny Młode mają dylemat, czy umyć włosy? To pytanie warto zadać nie sobie, a fryzjerowi, gdyż każdy ma swoje metody. W domu najczęściej stosuje się zwyczajne szampony, popularne w marketach, znane z reklam telewizyjnych. Profesjonalny fryzjer w dniu ślubu umyje włosy szamponem mocno oczyszczającym, który ściągnie „wszystko” z włosa, a poźniej zastosuje maskę, która zakwasi włosy, ale nie spowoduje, że będą one śliskie. Wtedy jest pewność, że fryzura utrzyma się do końca wesela. Umyte włosy w domu, najzwyczajniej, tak jak robimy to na codzień do końca takiej gwarancji nie dają. Koniecznie trzeba pamiętać też o welonie, którego zapomina na wizytę prawie co druga Panna Młoda.

Czy podczas weselnego szaleństwa każda fryzura się utrzyma?

Dobrze wykonane upięcie przetrwa do białego rana, ale nie zawsze jest tak kolorowo. Czasem aura powoduje, że z fryzurą dzieje się coś niedobrego, choć nawet to powinien przewidzieć fryzjer na etapie pracy nad fryzurą. Zawsze jednak warto mieć ze sobą na przyjęciu weselnym mały lakier, kilka wsuwek i szpilek. Takim zestawem można uratować przy pomocy druhny lub świadkowej większość „awarii włosów”.

Jolu, dziękuję za miłą rozmowę i cenne rady dla przyszłych Panien Młodych.

Dziękuję i zapraszam do mojego salonu w Krośnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *